Nieuchronnie rozpoczyna się okres w roku, kiedy zaczynamy opatulać się w swetry i szale, spędzać wieczory w towarzystwie imbryka z gorącą herbatką a na naszych stołach pojawiają się nieco bardziej treściwe, syte potrawy. Jesień i zima to zdecydowanie czas na pożywne, gorące zupy oraz różnego rodzaju potrawy mięsne, najlepiej podane z jakimś aromatycznym sosem.
Niestety, z bliżej nieznanych powodów na polskich stołach rzadko spotyka się widok mięsa podanego bez stosu tłuczonych ziemniaków. I jakkolwiek i te są od czasu do czasu niewątpliwie przyjemnym dodatkiem – warto tę monotonię czasem przełamać i nawet pozostając przy ziemniakach – podać je w nieco bardziej wyszukanej formie.
Ostatnio szukając inspiracji na takie właśnie urozmaicenie obiadu natknęłam się na przepis na krokiety z ziemniaków. I jak to zazwyczaj bywa w przypadku przedwojennych przepisów – nie zawiodłam się i tym razem! Puszysty, kremowy środek z puree ziemniaczanego cudownie kontrastuje z chrupiącą, przysmażoną skórką krokietow! Jestem pewna, że tak podane z pewnością zostaną również docenione przez dzieci.
Takie krokiety przepis zaleca podać jako dodatek do mięs lub, w okresie postu – samodzielne danie podawane z sosem.
Przygotowanie krokietów z ziemniaków nie wymaga ani wiekszych nakładów finansowych ani też nie jest specjalnie pracochłonne, stanowić one jednak będą miłe urozmaicenie obiadu i z pewnością wzbudzą entuzjazm domowników. Oprócz krokietów, w książkach z tego okresu występuje jeszcze mnóstwo innych wariacji na temat podania ziemniaków – zapiekane w śmietanie czy pod beszamelem, po szwajcarsku czy w postaci ziemniaczanych klusek – na pewno pojawiać się będą wkrótce na blogu!
Chcąc danie to jeszcze bardziej urozmaicić, do masy ziemniaczanej poza natką pietruszki, szczypiorkiem czy koperkiem wkroić możemy również inne preferowane dodatki. Jakichkolwiek dodatków nie zdecydowalibyście się użyć, ważne by masę ziemniaczaną dobrze – mocniej niż by miało to miejsce w przypadku zwykłych kartofli – doprawić.
- 5-6 ziemniaków
- 2 żółtka + 1 jajko
- niewielka ilość mleka i ok 2 łyżki masła do zaciągnięcia kartofli
- mąka i bułka tarta do obtoczenia krokietów
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa do smaku
- natka pietruszki, koperek lub szczypiorek
- olej lub smalec do smażenia
- opcjonalnie: czosnek, cebula
- Ugotowane ziemniaki odcedzić i odparować. Jeszcze ciepłe przecisnąć przez praskę lub rozgnieść dokładnie na puree oraz zaciągnąć niewielką ilością mleka i masłem. Krótko ubijać razem. Odstawić do ostudzenia.
- Do ostudzonych ziemniaków wbić żółtka, dodać przyprawy oraz posiekane zioła. Można wycisnąć również wcześniej upieczony w piekarniku czosnek lub podsmażoną cebulkę. Wymieszać.
- Na patelni rozgrzać smalec lub olej. W tym czasie z masy ziemniaczanej formować wałeczki, obtaczać w mące a następnie w jajku i tartej bułce.
- Smażyć na rumiano. Podawać samodzielnie z sosem lub jako dodatek do obiadu.

12 komentarzy
Joanna
27 września, 2016 at 19:49Zrobiłam dzisiaj – super wyszły i dzieciaki rzeczywiście wołały o dokładki – dzięki wielkie za taki fajny pomysł!
Monika
2 października, 2016 at 19:07Asiu, fantastyczne wieści! Bardzo się cieszę, że tak Wam smakowały!
original site
31 października, 2016 at 05:45I simply want to tell you that I am new to blogs and definitely liked you’re blog. More than likely I’m likely to bookmark your website . You definitely come with outstanding posts. Cheers for sharing your website.
Estera
7 listopada, 2016 at 14:44Ale chrupiące te krokiety, bardzo smakowały
Monika
21 listopada, 2016 at 20:37Strasznie się cieszę i dziękuję za odwiedziny! :-)
Pozdrawiam!
your domain name
5 grudnia, 2016 at 22:45Hello, just wanted to say, I liked this post. It was funny. Keep on posting!|
relevant resource site
5 grudnia, 2016 at 23:59Nice blog! Is your theme custom made or did you download it from somewhere? A theme like yours with a few simple tweeks would really make my blog jump out. Please let me know where you got your theme. Appreciate it|
try these out
6 grudnia, 2016 at 04:45Wonderful article! We will be linking to this great article on our site. Keep up the good writing.|
Debiutantka w salonie
28 listopada, 2017 at 15:18Czuję, że mój niejadek (narzeczony…) na to akurat się skusi 😉
Monika
6 grudnia, 2017 at 20:51Trzymam kciuki! Są pyszne!
Halina
5 stycznia, 2018 at 22:02Został mi kiedyś farsz z ruskich pierogów. Dołożyłam jajko i … krokiety były niespodziewanie dobre (z sosem pieczarkowym i surówkami tworzyły samodzielne danie obiadowe)
Monika
11 stycznia, 2018 at 20:29Zawsze powtarzam, że najlepsze dania powstają zawsze “z niczego”!
Krokiety musiały być pyszne! <3