Czasem człowieka nawet najbardziej skrupulatnego w pilnowaniu diety najdzie ochota na słodkie. No bo ile można jeść te liście sałaty a długo też się samemu oszukiwać przecież nie da, że garść rodzynek to prawie jak deser i zaspokoi wołanie organizmu o cukier. Czasem taka ochota poparta jest dodatkowo jakąś koniecznością – taką chociażby wizytą gości na ten przykład. No wtedy to nie ma, że dieta i że zdrowo – na stół rodzynek do kawy przecież nie podamy – i nie ma mowy żeby jakiegoś ciasta nie było.
Kilka razy zdarzyło mi się także taką właśnie “odgórną konieczność” samej z pełną premedytacją wywołać, tym samym gasząc w zarodku wszelkie ewentualne wyrzuty sumienia. W ogóle wyznaję zdrową zasadę, że jedzenie skonsumowane w miłym towarzystwie nie tuczy! Jeśli nas najdzie zatem ochota nieprzemożna na słodycze, lepiej zamiast sięgać co kilka chwil po małe ciasteczko, cukierka czy inne z pozoru niewinne co nieco – zjeść słodycz porządny, który apetyt raz a dobrze zaspokoi a jeszcze jeśli stworzy pretekst do spotkania w miłym towarzystwie – tym lepiej!
Doskonale w takiej roli sprawdzają się zawsze rolady biszkoptowe – zwłaszcza już prezentowana dziś rolada czekoladowa z kremem śmietanowym. Ładna, słodka, czekoladowa i z bitą śmietaną – czy można więcej dobrego zmieścić w jednym deserze? Rolada wbrew pozorom to przedsięwzięcie dość szybkie a znakomite na wszelkie towarzyskie okazje – biszkopt przekładany kremem i oblany, a jakże! czekoladą to przecież nic innego jak finezyjnie podana, skromniejsza wersja tortu!
Rolady takie najbardziej lubię w dwóch ich klasycznych wariantach – na białym biszkopcie ze śmietaną i świeżymi truskawkami i taką jak dziś – czekoladową. Zapraszam!
- 4 jaja
- 4 łyżki kakao
- 50 g czekolady
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100 g cukru
- 100 g mąki pszennej
- cukier puder
- 120 g serka typu Philadelphia
- kilka łyżek cukru pudru (do smaku - ok 1/4 do 1/2 szklanki)
- 250 ml śmietany kremówki
- (roladę można nadziać samą śmietaną, wówczas dodać żelatynę)
- 100 g czekolady
- 30 g masła
- Piekarnik nagrzać do 180 C. Na tarce zetrzeć na drobne wiórki czekoladę.
- Białka oddzielić od żółtek jaj i ubić na sztywną pianę, pod koniec dodając cukier. Do ubitej piany stopniowo dodawać żółtka, wściekle wciąż mieszając.
- Do masy przesiać (koniecznie przesiać!) mąkę, proszek do pieczenia i kakao. Delikatnie wymieszać, najlepiej ręcznie starając się nie popsuć struktury masy.
- Formę o wymiarach 28x42 cm (moja była krótsza, stąd ciasto wyszło grubsze) wyłożyć arkuszem papieru do pieczenia. Wylać masę, wyrównać i piec w funkcji góra-dół 15 minut.
- Upieczony blat biszkoptowy wyjąć z piekarnika i opruszyć solidnie cukrem pudrem. Tak przygotowany przykryć natychmiast czystą ściereczką i przełożyć do góry dnem. usunąć papier do pieczenia z wierzchu ciasta i natychmiast - wciąż gorący biszkopt zwinąć ze ściereczką (patrz ilustracje poniżej). W takiej formie zostawić do ostudzenia.
- W czasie studzenia przygotować krem - śmietanę ubić z cukrem pudrem. Dodawać partiami serek śmietankowy, wymieszać.
- Po ostudzeniu biszkopt rozwinąć i nałożyć równomiernie śmietanową masę. Zwinąć ponownie, starając się jak najciaśniej. Oblać polewą przygotowaną z roztopionej razem czekolady z masłem. Wstawić co najmniej na dwie godziny do lodówki.
… oraz nieco mniej absorbująco – ubicia piany z białek. Koniecznie na sztywno, starając się wbić do masy jak najwięcej powietrza.
Teraz dodać należy pozostałe składniki – mąkę, kakao, żółtka i czekoladę i całość wylać do formy. Na tym etapie odradzam kategorycznie używanie miksera, który z całą pewnością spowoduje, że misternie wbijane do masy powietrze się ulotni…
Całość pieczemy jak normalny biszkopt ale uwaga – gdy tylko będzie gotowy działamy szybko i sprawnie! Trzeba go bowiem natychmiast zawinąć w docelowy kształt rulonu – w przeciwnym razie zacznie nam się to kruszyć, łamać i całe nadzieje na nic!
Zwróćmy też uwagę, by po zwinięciu roladę ułożyć łączeniem na spodzie – zapewni to nam bardziej stabilną konstrukcję ciasta. Po wystudzeniu pozostaje już tylko roladę nadziać właściwym kremem. Ja lubię przygotowywać go na bazie śmietany z serkiem śmietankowym typu Philadelphia. Niweluje to nieco słodycz bitej śmietany a jednocześnie zapewnia stabilność masy – nie musimy wówczas dodawać do niej żelatyny i moim zdaniem do tej akurat rolady czekoladowej taka właśnie masa idealnie pasuje. Nie jest to bowiem jedno z tych ciast, gdzie biszkopt jest lekki jak piórko i potrzebuje równie lekkiego nadzienia – ten jest mocno, mocno czekoladowy i intensywny i masa też musi być “solidna”.
Teraz pozostaje już tylko oblać roladę czekoladą!
3 komentarze
gin
9 maja, 2016 at 14:17Bardzo mi się podoba Twoje podejście do sprawy :)
Rolada prezentuje się niesamowicie kusząco :)
Suggested Web site
5 grudnia, 2016 at 23:10It’s really a nice and useful piece of information. I’m happy that you simply shared this helpful info with us. Please stay us up to date like this. Thanks for sharing.|
here are the findings
6 grudnia, 2016 at 00:25Howdy just wanted to give you a brief heads up and let you know a few of the images aren’t loading correctly. I’m not sure why but I think its a linking issue. I’ve tried it in two different internet browsers and both show the same results.|